Gdybym wiedział jak zachować wstrzemięźliwość, nie stałbym się człowiekiem uzależnionym. Życie programem dwunastu kroków i zachowanie abstynencji pozwalają mi zachować umiar. Znajomość tego kiedy mam przestać, wymaga znajomości samego siebie. Często ponosi mnie determinacja - chcę skończyć pracę już dziś, opowiedzieć historię mojego życia nowemu przyjacielowi w jedno popołudnie czy skończyć duży projekt w rekordowym tempie... Tendencja żeby pożerać życie z pośpiechem i dużymi kęsami może być tak samo szkodliwa jak uzależnienie. Pogody ducha nabieram przez kontakt z moją Siłą Wyższą, która chroni mnie przed kompulsywnym wyczerpaniem. Świadomość cichej Siły i porządku, który podtrzymuje wszelkie życie - uspokaja moją nadmiernie stymulowaną osobowość. Poleganie na Bogu tak jak Go rozumiem daje mi wsparcie i pewność siebie, których potrzebuję, żeby być zadowolonym z moich umiarkowanych wysiłków i osiągnięć życiowych.
Panie, naucz mnie żyć w umiarkowany sposób. I jeszcze jedno: Kiedy masz wady, to nie bój się ich pozbyć. (Konfucjusz) Nie ja świadomie wybierałem sobie moje wady, lecz również nie powinienem obawiać się ich pozbyć. Wystarczy żebym najpierw dowiedział się, które z nich posiadam (a mam ich więcej niż mi się wydaje) w krokach czwartym i piątym, no a potem pozbył się ich w krokach szóstym i siódmym. Jaka prosta terapia, która nic nie kosztuje, prawda? Ale czy do moich wad zaliczają się także: lenistwo, złość, rozwiązłość, niegrzeczność, nieuczciwość, znęcanie się nad dziećmi i przemoc? Bóg który mnie kocha i chce, żebym był wolny - zaakceptuje je wszystkie. Na dziś: Nie powinienem niczego się bać wyznać Bogu, ani drugiej osobie którą On postawił na mej drodze. Dodatkowo: Mądre słowo jest jak złote jabłka na obrazach ze srebra. (Prov.25:11) Może mi się nie chcieć, codziennie mierzyć się z moją własnym zakłamaniem, ale program dwunastu kroków ma opierać się na bezwzględnej uczciwości. Wielka księga opisuje to jako „rygorystyczną uczciwość”, a dla człowieka uzależnionego zaczyna ją abstynencja. Wiara, że mogę być uczciwy, bez solidnego poświęcenia się abstynencji - po prostu nie pracuje. Im bardziej rozwijam się, tym bardziej też rozwijam w sobie zdolność robienia jednego wyboru na raz, doznawania uczuć jednego na raz i mówienia prawdy w jednej, konkretnej sytuacji. Przyznaję się sam przed sobą kiedy mam poczucie winy, kiedy jestem zły, przestraszony i urażony – kiedy doznaję tych wszystkich negatywnych uczuć, z którymi jest mi tak ciężko sobie poradzić. Stwarzając jedność pomiędzy uczciwymi emocjami (tym co czuję), uczciwym myśleniem, i uczciwym działaniem - nagle zaczynam dostrzegać, że stałem się uczciwym człowiekiem. Uczciwość to dar mojej trzeźwości, za którą codziennie dziękuję Bogu. Pionierom: Istnieje bezpośredni związek pomiędzy samopoznaniem, medytacją i modlitwą. Stosowane jedna po drugiej, mogą przynieść mi olbrzymią ulgę i wiele dobra. (Dwanaście kroków i dwanaście tradycji) Jeśli najpierw przyjrzę się swoim motywom i swojemu postępowaniu – z pewnością będę miał w sobie wystarczającą ilość pokory, żeby pomodlić się i pomedytować – ponieważ zobaczę i poczuję w sobie ich potrzebę. Niektórzy z nas pragną zacząć i skończyć modlitwą, pozwalając samo-poznawaniu i medytacji zająć miejsce gdzieś pośrodku, pomiędzy; podczas gdy inni zaczynają od medytacji, wsłuchując się w rady otrzymywane od Boga, który udziela im wskazówek na temat ich jeszcze ukrytych lub nierozpoznanych wad charakteru. Jeszcze inni angażują swoje zdolności pisarskie i słowne do pracy nad swoimi wadami charakteru, kończąc modlitwą pochwalną i dziękczynieniem. Te trzy składniki: samo-poznawanie się, medytacja i modlitwa – tworzą swego rodzaju koło – bez początku i końca. Bez względu na to gdzie i w jaki sposób zacznę – w końcu i tak zawsze przybędę na ten ostatni przystanek, którym jest lepsze życie. Learning Moderation If we had known how to practice moderation, we would not have become compulsive overeaters. Following the abstinence guidelines enables us to eat moderately. Working the Twelve Steps teaches us moderation in other activities. Knowing when to quit involves knowing ourselves. We tend to get carried away with our determination to finish a job today, to explain our life history to a new friend in one afternoon, to complete a major project in record time. The tendency to devour life rapidly in huge chunks can be as damaging as compulsive overeating. It is the serenity we acquire from contact with our Higher Power that saves us from wearing ourselves out compulsively. An awareness of the quiet Power and order which sustains all life calms our over-stimulated personalities. Dependence on God as we understand Him gives us the support and confidence we need to be content with moderate efforts and accomplishments. Teach me to practice moderation. Quoted from the app Food for Thought. Find recovery resources at Hazelden. Arek Grochowski
0 Comments
Leave a Reply. |
Arkadiusz Grochowski, MD
|