AMBH
  • Welcome
  • Home
  • Our Team
  • Our Services
    • Therapy
    • DUI
    • SAP
  • Contact Us

Abstynencja (wcale) nie jest łatwa

6/26/2015

0 Comments

 

Abstynencja nie jest łatwa, lecz jest dużo łatwiejsza niż kompulsywne objadanie się czy ucieczka w inne uzależnienia. Przyczyną tego, iż wydaje mi się, że praktykowanie uzależnień jest łatwiejsze -  to przyzwyczajenie, choć naprawdę to ucieczka w uzależnienia jest dla mnie bardzo trudna - zarówno pod względem fizycznym, emocjonalnym jak i duchowym.

Zaczynając życie w abstynencji przełamuję stare nawyki i uczę się nowych. Okres przejściowy może być dla mnie trudny. Może  wymagać ode mnie koncentracji i poświęcenia  się temu. Staram się żyć w abstynencji w każdej chwili, w każdej minucie dnia i nocy. Nawet kiedy jem - zachowuję abstynencję, ponieważ staram się jeść planowane, umiarkowane posiłki. Staram się nie jeść kompulsywnie - tak jak mi się zachce czy pod wpływem irracjonalego ciśnienia wewnętrznego, które może spowodowane być różnego rodzaju emocjami.

Czasami, szczególnie na początku, będą mi się zdarzać okresy „abstynencji na siłę, z zaciskaniem zębów”, zanim nie osiągnę punktu, w którym trzeźwość będzie dla mnie łatwiejszaniż praktykowanie uzależnień. Muszę uważać też ile i w jaki sposób jem, i czy moje posiłki nie przekraczają tego co sam sobie zaplanowałem. Czy jem bo mam depresję lub jestem zły?

W miarę upływu czasu korzyści w sferach: fizycznej, emocjonalnej i duchowej zaczynają przewyższać niedogodności z życia w abstynencji, trzeźwość rośnie w miarę upływu czasu, a moja pogoda ducha - rośnie razem z nią.

Być może też już od początku będzie mi łatwo się zrelaksować i zachować abstynencję. Bez względu na doświadczenie jakie mnie spotyka, zawsze mam Siłę Wyższą, która się mną opiekuje. Zawsze. W każdej sytuacji.

Panie, pozwól mi pozostać z Tobą, nawet kiedy droga staje się trudna.

I jeszcze jedno: Lepiej jest zapalić świeczkę, niż przeklinać ciemność. - Przysłowie chińskie

Zaczynając życie programem dwunastu kroków, uczyniłem maleńką szczelinkę w moim murze obronnym. To co udało mi się zobaczyć było tak interesujące, że zacząłem rozważać wpuszczenie jeszcze więcej światła – propozycja doprawdy dla mnie przerażająca.

Przyglądanie się moim mechanizmom obronnym to możliwość przyjrzenia się samemu sobie - być może po raz pierwszy w życiu. Choć znalazłem wiele korzyści z zaglądania we własne wnętrze, nadal mam tendencję, żeby się temu opierać. Dopiero kiedy zmęczy mnie chodzenie w koło po omacku - przestaję mamrotać pod nosem na temat tego, „jak źle urządzony jest ten świat” i - włączam światło, które prowadzi mnie w kierunku nowej wolności. Lepiej jest zmieniać samego siebie poprzez dwanaście kroków i program, niż narzekać na ludzi i otaczający mnie świat.

Na dziś: O czym powinienem napisać w kroku czwartym? Przede wszystkim powinienem się bać zajrzeć wgłąb samego siebie i przelać na papier to, co tam znajdę.

Dodatkowo: Istota ludzka nie potrafi znieść dużo rzeczywistości. - T.S. Eliot

Człowiek uzależniony tak jak ja, szybko gotowy jest odwrócić się od rzeczywistości i uciec w świat fantazji, kiedy życie staje się dla mnie zbyt trudne do zniesienia. Gdy spotka mnie niepowodzenie zazwyczaj odwracam się na pięcie, korygując je tylko w myślach. Gdy zostaję zraniony przez kogoś bliskiego, kogoś kogo kocham - być może uciekam wtedy w pornografię czy jakiś romans bez znaczenia, po to tylko, żeby mieć tanią i paskudną zemstę.

Uzależnienia podtrzymują mój świat fantazjowania i są przedłużeniem moich dziecinnych marzeń o wszechmocy; o tym, że mi się wszystko należy, że jestem najważniejszy, wszechmogący, i że moje przyjemności są niekończące się nigdy. Inni ludzie tutaj stają się dla mnie marionetkami, tańczącymi tak jak im zagram. Rzeczywistość jest jakąś tam odległą smugą na horyzoncie.

Dochodząc do zdrowia, uczę się znosić wszystkie niezadowolenia i rozczarowania życiowe, które spotykają mnie w życiu – bez uciekania w świat fantazji i uzależnień. Słuchając i rozmawiając z innymi, podobnymi do mnie ludźmi – zakotwiczam się w społeczności, która nie obawia się życia. Dzięki grupom wsparcia rozwijam w sobie lepsze postrzeganie i silniejsze uchwycenie się rozumu. Czasami rzeczywistość potrafi być surowa, lecz jednocześnie jest radosna i pełna spełniania się. Dziś - tu i teraz -  doskonale mogę sobie z nią poradzić. Mogę cieszyć się z jasnych, szczęśliwych momentów w moim życiu, mogę grać na gitarze lub na trąbce, i mogę też z gracją znosić niepowodzenia. 

Uczę się miarowo patrzeć na życie, i stopniowo kroczyć do przodu - bez zanurzania się w świecie fantazji i uzależnień, abym mógł rozwiązywać problemy, które mnie spotykają.

Pionierom: Dla większości normalnych ludzi, wspólne praktykowanie różnego rodzaju uzależnień oznacza biesiadę, towarzystwo i ułańską fantazję. Oznacza także chwilowe nie przejmowanie się niczym i uwolnienie się od nudy i zmartwień. Jest radosnym zbliżeniem się z przyjaciółmi i uczuciem, że życie jest piękne. - Wielka księga AA

Im bardziej i im dłużej goniłem te ułudne uczucia z pomocą alkoholu i innych uzależnień, tym bardziej mi one umykały. Stosując jednak ten urywek w mojej trzeźwości i podstawiając słowo: "uzależnienia" słowem: "trzeźwość" zobaczyłem, że opisuje on wspaniałe, nowe życie, które może stać się moim udziałem, dzięki życiu programem dwunastu kroków. Naprawdę, dzień po dniu „będzie coraz lepiej”. Ciepło, miłość i radość wyrażone w tak prosty sposób przy pomocy tych słów - rosną wszerz i wzdłuż, a także wgłąb mnie samego, każdego razu kiedy je czytam.

Trzeźwość to dar, który z czasem wzrasta.

Abstaining Is Not EasyAbstaining is not easy, but it is much easier than overeating! The reason that we think it easy to overeat is because overeating was a habit. In actuality, processing the extra food was hard on us physically, emotionally, and spiritually.

When we abstain, we break an old habit and learn a new one. The transition requires concentration and dedication. We abstain every minute of the day and night. Even when we are eating, we are abstaining, because we are eating only planned, moderate meals. We are not overeating compulsively, according to whim and irrational pressure.

Some of us apparently have to go through a certain amount of “white-knuckled abstinence” before we arrive at the point where abstaining is easier than not abstaining. Others of us are able from the beginning to relax and abstain comfortably. Whatever our individual experience, we each have available to us the Higher Power that sees us through.



May I stay with You when the way is hard.



Quoted from the app Food for Thought.

Find recovery resources at Hazelden.



Arek Grochowski

0 Comments



Leave a Reply.

    Arkadiusz Grochowski, MD
    Medical Director

    Nigdy nie odmawiam pomocy tym, którzy jej potrzebują.
    http://klinikaleczeniabolu.com/

    Archives

    September 2015
    August 2015
    July 2015
    June 2015
    May 2015
    April 2015
    November 2014
    October 2014
    September 2014
    August 2014

    Categories

    All
    Do Przemyślenia
    Food For Thought

    RSS Feed

Browse Our Site
Welcome
Home
About Us
Our Services
Contact Us
Policies
Blog
Forms
Our Services
Therapy
DUI
SAP
Evaluations
Mediation
Parenting
Interpretation & Translation
Contact Us
AMBH, LLC
6650 N Northwest Hwy, Suite 215,
Chicago, Illinois 60631
Main: (773) 313-3757
Fax: (773) 313-3762
[email protected]g

 



Copyright © 2024 Association for Multicultural Behavioral Health, LLC. All rights reserved.

  • Welcome
  • Home
  • Our Team
  • Our Services
    • Therapy
    • DUI
    • SAP
  • Contact Us